Dystrybucja Kino Świat pokazała premierę filmu „Odnajdę Cię”
Fot. własność Marta Rodzik
Film pt.: „Odnajdę Cię” w reżyserii Beaty Dzianowicz wchodzi na ekrany kin 3 sierpnia 2018 roku. Po pierwszej swoje premierze na Festiwalu Młodzi i Film w Koszalinie gdzie zrobił szum. Została ukazana w 19 lipca premiera prasowa w kinie Atlantic w Warszawie o godzinie 10.00. A wieczorem ukazał się uroczysty pokaz z uczestnikami produkcji oraz wywiadami w Kinie Luna.
Odpowiada Mirosław Kotowicz (rola Malinka)
Gra Pan głównie w serialach, czy łatwo było się Panu odnaleźć w roli kinowej?
Uważam, że dla aktora fabuła zawsze będzie nieco wyżej niż serial. To nie oznacza, że do serialu nie trzeba się przyłożyć. Zarówno do serialu jak i filmu podejście i przygotowanie powinno być należycie dobre. Ranga fabuły zawsze jest należycie wyższa. Ja miałem tą przyjemność, że zostałem zaproszony do tej produkcji przez Beatę Dzianowicz. Zdradziła mi ona, że będąc na etapie pisania postaci Malinki myślała o mnie. Dla aktora jest to tak jak skrojony garnitur porusza się w tym wszystkim jakoś pewniej. Miałem również takie szczęście, ponieważ od kliku lat znam się z Beatą. Grałem w jej debiucie teatralnym w 2004 roku, a 14 lat później zaprosiła mnie do swojego debiutu filmowego.
A jaka jest postać Malinki grana przez Pana?
Myślę, że pomimo swoich działań policyjnych na tle swoich kolegów ma w sobie pewność wrażliwość. Postać ta po cichu podkochuje się w tytułowej Juście, właściwie jest ona tez dla niego swojego rodzaju autorytetem. Malinka lubi silne, pewne siebie kobiety nawet jak nie jest łatwo ukazać takiej swoje względy. Justa też ma do niego pewno rodzaju zaufanie, że jak trzeba coś załatwić nawet niekoniecznie zgodnego z procedurom to pierwszą osobą do której zadzwoni będzie na pewno Malinka.
Aktor Michał Żurawki i ja w rozmowie
Rozmowa z Michałem Żurawskim (rola Daro)
W wielu filmach Pan zagrał, a czy czuł się Pan jak ryba w wodzie grając postać komendanta w filmie „Odnajdę Cię”?
Rzeczywiście w wielu filmach grałem, czy czułem się jak ryba w wodzie? No tak, kilku policjantów już w swoim życiu zagrałem. Mogłem oczywiście to wykorzystać do roli dowódcy, gdzie czułem się bardzo odpowiedzialny za całą ekipę i sprawę którą prowadzi.
Czy jeśli ekipę z którą Pan grał, czy miał Pan okazję grywać z Nimi wcześniej na innym planie?
Nie, to było takie pierwsze spotkanie. Pierwszy raz spotkałem się z taką sytuacją, że gram z totalnie nowymi ludźmi. W zasadzie poza takimi małymi rolkami, gdzie się spotkaliśmy w baru-busie to nie było takiej sytuacji. Oczywiście takie nowe pierwsze spotkanie na planie było czymś ciekawym.
Rozmowa z Ewą Kaim (rola Justy)
Czy łatwo było Pani się wcielić w rolę Justy, która jest charyzmatyczną postacią?
Nie było łatwo, ponieważ wiele pytań o postać zostało bez odpowiedzi. Ona jest zupełnie nieprzewidywalna i nieracjonalna. Przez tą jej nieprzewidywalność trudną ją opisać, dla mnie jest to dzika postać kobieca.
Czy uważa Pani, że film skończył się pozytywnie czy negatywnie? Ponieważ widzowie mieli różne zdania co do zakończenia filmu.
Nie umiem odpowiedzieć, choć skłaniam się do opinii pozytywnej czyli moja postać żyje oraz moja córka filmowa również. W końcu tytuł Odnajdę Cię, więc myślę pozytywnie lecz to tylko moja opinia.