Ambasz to marka świadomych kobiet, które wysoko cenią zdrowie swojej cery i oczekują widocznych efektów jej pielęgnacji. Tworzenie kosmetyków jest dla mnie formą sztuki. A najważniejsze dla mnie jest to, że pomagam świadomym kobietom dbać o skórę tak, żeby zyskiwało na tym zarówno ich ciało, jak i psychika – Renata Ambasz.
Na zdjęciu: Pani Renata Ambasz- twórczyni marki Ambasz
Skąd się wzięła nazwa Ambasz?
Od dziesięciu lat tworzę aromaterapeutyczne kosmetyki, zgodnie z własnymi recepturami. Ich unikalna jakość – a także feedback ze strony przyjaciółek i klientek sprawił, że postanowiłam stworzyć markę AMBASZ. Jako nazwą dla firmy posłużyłam się własnym nazwiskiem. Chcę podkreślić w ten sposób, że wkładam w tworzenie kremów całą swoją wiedzę, doświadczenie i pasję. Jest to też ładne słowo. Intrygujące, oryginalne i… ma w swoim brzmieniu coś przyjemnego. Takie też są tworzone przeze mnie kosmetyki.
Jakie kosmetyki są pod nazwą Ambasz?
Pierwsze produkty nowej marki to seria pięciu wykonywanych ręcznie aromaterapeutycznych kremów dla pięciu typów skóry: Source – nawilżającego i przeciwzmarszczkowego dla cery suchej, Escape – odmładzającego dla cery dojrzałej, Myriad – delikatnego pod oczy o obniżonej zawartości substancji aktywnych, Invisible – dla cery trądzikowej i wymagającej specjalnej opieki oraz Dimension – dla cery naczynkowej.
Czym Państwa marka wyróżnia się na rynku?
Nasze kremy tworzone są ręcznie, w krótkich seriach. Do tworzenia kremów używamy tylko i wyłącznie najwyższej jakości, naturalnych składników. W każdym z nich znajduje się kilkanaście lub nawet kilkadziesiąt takich komponentów. Użyte w ściśle określonych proporcjach uzupełniają się wzajemnie, dając w ten sposób o wiele lepszy, synergiczny efekt terapeutyczny. Nasze motto brzmi: “True sense of aroma”. Oznacza to, że dbam o to, by użycie kremu AMBASZ było nie tylko zdrowe i terapeutycznie wpływało na ciało, ale również by jego stosowanie było niezwykle przyjemne dla zmysłów. Dlatego też stworzyłam kremy, których aromatoterapeutyczne działanie związane jest nie tylko z pięknym zapachem, ale też kolorem kremu i pieszczotliwą w dotyku konsystencją. W ten sposób nie tylko bardzo pozytywnie wpływają one na ciało, ale również na zmysły i umysły kobiet, sięgających po kremy AMBASZ.
Dlaczego podjęła się Pani decyzji o stworzeniu własnej marki?
Tak naprawdę zadecydowały o tym opinie moich przyjaciółek. Były one pierwszymi odbiorczyniami tworzonych przeze mnie kosmetyków. Ważna też była moja ścieżka życiowa, związana z pogłębianiem wiedzy dotyczącej aromaterapii. I oczywiście związana z tym pasja. Duże znaczenie miało też to, że efekt, który osiągnęłam tworząc kremy jest w tej chwili naprawdę unikatowy. Z tych przyczyn powstała marka AMBASZ.
Czy uważa Pani, że coraz więcej kobiet decyduje się na prowadzenie własnego biznesu?
Dostrzegam pojawianie się coraz większej ilości niszowych marek. Bardzo często tworzą je kobiety, które mają wiedzę i świadomość, również w zakresie aromaterapii i kosmetologii. Warto tutaj zwrócić uwagę na jeszcze jeden aspekt. Kiedy 10 lat temu zaczynałam tworzyć kosmetyki organiczne, niewiele osób o nich słyszało. Obecnie zarówno na świecie, jak i w Polsce, tworzy je coraz więcej firm. Zwiększa się także świadomość ludzi, dotycząca szkodliwego działania chemii w kosmetykach. Coraz więcej ludzi szuka naturalnych rozwiązań w tym zakresie.
Jak właściwie dobrać krem do cery?
Tak naprawdę zawsze warto skorzystać z porady dobrego kosmetologa. Ze swojej strony mogę powiedzieć, że kremy tworzę w ten sposób, by ich składniki skutecznie pomagały na określony typ cery. Komponując kosmetyk – poza olejkami eterycznymi – dobieram komponenty pod kątem ich terapeutycznego działania na skórę. Staram się używać efektu synergii, dzięki któremu wpływ poszczególnych elementów się wzmacnia. Niezwykle istotne jest dla mnie to, że składniki tworzonych przez AMBASZ kosmetyków są bliskie naturze. Dzięki temu działają one holistycznie – całościowo pielęgnują ciało i wpływają pozytywnie na umysł.
Dla przykładu: problemy z suchą skórą mogą być spowodowane zaburzeniami gospodarki wodnej, ale i gospodarki tłuszczowej oraz produkcji sebum. Często też sucha skóra potrzebuje warstwy zabezpieczającej przed utratą wody. Dlatego też skład kremu Source jest tak skomponowany, że jego działanie przywraca naturalną gospodarkę wodną skóry. Wśród kilkunastu składników, które troszczą się o dobrze zbalansowaną regenerację cery znajduje się w nim m.in. wyjątkowo ceniony od czasów starożytnych olejek mirrowy. Działa on kojąco i odmładzająco. O przywrócenie naturalnej równowagi skóry i jej dogłębne nawilżenie dbają szlachetne olejki eteryczne z indyjskiej palmarozy. Oprócz tego zastosowałam optymalny do suchej skóry delikatny olej makadamia, który łagodzi negatywne objawy przesuszenia. Dzięki temu krem rozwiązuje cały szereg problemów skórnych. Jednocześnie jest przyjemny w użyciu – i pięknie pachnie – co również ma duże znaczenie dla pozytywnego wpływu na nasze ciało, zmysły i ducha.
Czego klienci mogą życzyć marce Ambasz?
Chcemy, by marka AMBASZ była marką świadomych kobiet, które wysoko cenią sobie zdrowie swojej cery i oczekują widocznych efektów jej pielęgnacji. Życzę więc naszej marce tego, by… kobiety były świadome ważności stosowania naturalnych składników w kosmetykach. I tego, jakie znaczenie ma stosowanie najwyższej jakości takich składników.
W takiej sytuacji nie tylko ugruntujemy swoje miejsce na rynku. Przede wszystkim jednak nasze klientki będą zdrowe, a ich cera naturalnie piękna i dobrze wypielęgnowana. Tego sobie i Państwu życzę.
Więcej na: https://www.ambasz.pl/